Plotkowanie, czyli wymienianie między sobą niesprawdzonych i często sensacyjnych informacji ogół społeczeństwa postrzega zazwyczaj źle. Mimo to niemal wszyscy mamy tendencję, żeby chociaż od czasu do czasu je uskuteczniać, chociaż niejedna osoba doświadczyła ich negatywnych skutków. Plotki często mogą okazać się całkowicie sfabrykowane i krzywdzące. Czemu więc tak łatwo wierzymy plotkom?
Czemu w ogóle plotkujemy?
Plotkowanie ma generalnie negatywne skojarzenie. Często słyszymy o przypadkach, kiedy zupełnie nieprawdziwe plotki zniszczyły czyjąś reputację, doprowadziły do wyrzucenia z pracy bądź popsuły relacje ze znajomymi lub rodzinom. Coś jednak jest w tym takiego, że po prostu nie możemy się powstrzymać. Zwłaszcza działa to w przypadku osób, których nie darzymy sympatią. Obgadywanie nielubianego szefa czy współpracownika pozwala nam wyzwolić frustrację i chociaż na moment poczuć się lepiej. Zresztą bazujemy na przekonaniu, że osoba o której mówimy nas nie słyszy. Z tego powodu nie czujemy się winni, nawet jeśli jest to bliski znajomy lub przyjaciel. Gdyby okazało się, że nasze plotkowanie dotarło do jej uszu, z pewnością bylibyśmy zażenowani i żałowali swojego zachowania… a po jakimś czasie robili to znowu. Chęć dzielenia się informacjami, nawet niepochlebnymi czy niesprawdzonymi, jest w ludzkiej naturze. Kochamy sensację, dlatego wielu z takim zaangażowaniem śledzi wzloty i upadki celebrytów.
Co sprawia, że łatwo wierzymy nawet w najdurniejsze plotki?
Nie wszystkie, ale spora część plotek jest zupełnie wyssana z palca. Mimo to nie przyjmujemy ich krytycznie, tylko automatycznie akceptujemy to, co zostało nam przekazane jako fakt. Dzieje się tak między innymi dlatego, że zazwyczaj plotkujemy w gronie zaufanych osób. Budująca się w tej sytuacji atmosfera intymności nie zachęca do analizy, a poprzez wymianę informacji zacieśnia się więź między członkami konwersacji. Ważnym elementem, który sprawia, że często nawet nie zastanawiamy się nad tym co czytamy, słyszymy i mówimy jest ekscytacja związana z szczególnie szokującymi plotkami. W Internecie, prasie i telewizji największą popularnością cieszą się właśnie plotki cechujące się największą dozą absurdu. To one wywołują z reguły największą reakcję emocjonalną u odbiorców. Taka jest właśnie odpowiedź na pytanie, czemu tak łatwo wierzymy plotkom.
Czy nie powinno się w ogóle plotkować?
Nie mamy możliwości, żeby całkowicie wyeliminować plotki z naszego życia. Czy tego chcemy czy nie, są one centralną częścią przemysłu rozrywkowego. Czasami też plotki mogą mieć pozytywne dla nas skutki. Pomagają wyładować frustrację, budować więzi z innymi i podwyższyć swój status społeczny. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zastanowienie się dwa razy, zanim się cokolwiek powie. Warto także zachować krytyczne podejście do zasłyszanych informacji.