Współczesność, choć kreuje modę na szczupłe, wysportowane ciało oraz zaleca ruch, jednocześnie nie ułatwia realizowania przyjętych kanonów. Dlaczego? Wymagając od człowieka XXI wieku tego, że będzie wysportowany, ale i wyluzowany (impreza firmowa po siłowni), dbający o zdrowie, ale jednocześnie żyjący w stresie oraz robiący karierę, ale jednocześnie znajdujący czas na liczne pasje i podróże, współczesność przeczy sama sobie. Dlatego też nie należy oglądać się na kanony, ale zmienić tryb życia niemalże w stu procentach. A właściwie: zmienić nastawienie.
Pierwszym zadaniem powinno być postawienie pytania samemu sobie, czy sylwetka kulturysty to faktycznie moje marzenie, czy tylko wymóg kulturowy? Jeżeli to drugie, pamiętajmy, że uprawiać sport możemy dla własnego zdrowia i samopoczucia, a nie po to, by być trendy. Dlatego też nie musimy biegać codziennie, możemy robić to dwa razy w tygodniu. A jeśli nie lubimy biegać i nie przepadamy za fitness – zawsze można zapisać się na basen lub umówić się ze znajomymi na siatkówkę, jak to bywało za dawnych czasów.
Gdy zaś dodatkowo czujemy się źle w swoim ciele, cisną nas ubrania, a żołądek jest ociężały, warto dla własnej samooceny zrzucić dwa, trzy kilo. Zasada w tym przypadku jest taka sama, jak wcześniej: gdy nie przepadasz za morderczym sportem, zainwestuj w coś, co pomoże ci osiągnąć cel, np. w tabletki z zielonej kawy albo inny preparat bazujący na wspomagającym spalanie tłuszczu składniku naturalnym.
Tabletki odchudzające są oczywiście – jak prawie wszystko – dość niebezpieczne w nadmiarze. Preparaty z zielonej kawy wprawdzie na ogół nie niosą ze sobą zagrożenia, ale na wszelki wypadek, przed zaopatrzeniem się w nie, warto sprawdzić po pierwsze to, czy kupowane są z legalnego źródła oraz, po drugie, jak wysokie stężenie ma zielona kawa w interesującym nas suplemencie. Niezależnie od tego, czy chcemy schudnąć mniej lub bardziej, nie bierzmy również wyższej dawki niż ta zalecana na opakowaniu. Innymi słowy: w żadnej sytuacji nie dajmy się skusić nieracjonalnemu działaniu.